Aleksandrów Łódzki to przytulne, choć niewielkie miasteczko położone w centralnej Polsce, a dokładnie w województwie łódzkim. W 1820 roku Rajmund Rembieliński w swoim raporcie rządowym opisał Aleksandrów jako „jedno z najlepszych w Polsce miasteczek. Dzisiaj jednak uważany jest on zaledwie za miasto satelickie Łodzi. Co stanęło na drodze dalszego rozwoju Aleksandrowa i czy warto go dzisiaj odwiedzić? Czytaj dalej, a poznasz odpowiedzi na te pytania!
Z kartek historii Aleksandrowa Łódzkiego, czyli… co poszło nie tak?
Założona w 1816 roku przez Rafała Bartoszewskiego osada tkacka została nazwana Aleksandrowem ku czci „miłościwie panującego cesarza Wszechrosji” Aleksandra I — co na pewno nie zaszkodziło, bo już w 1822 roku Aleksandrów zyskał prawa miejskie. Oczywiście, gdyby ktoś miał wówczas wątpliwości, do kogo należy miasto, w herbie widniała litera „A” umieszczona na murze, co oznaczało ni mniej, ni więcej tylko miasto Aleksandra.
Aleksandrów był często promowany w prasie niemieckiej, czego skutkiem była nasilona migracja niemieckich rzemieślników i żydowskich kupców. W 1830 roku miasto zasiedlone było już przez 309 rodzin rzemieślniczych. W szczytowej chwili swojego rozwoju, Aleksandrów posiadał 262 warsztaty tkackie, gdzie dla porównania w tym samym czasie w pobliskiej Łodzi było ich zaledwie ok. 40. Co ciekawe, sukno z Aleksandrowa było eksportowane nawet do Chin.
Co się takiego wydarzyło, że z czasem to Łódź przejęła „tkacką pałeczkę” i to ona stała się większym i lepiej rozwijającym się miastem? Czynników, które się na to złożyły było wiele, ale tak naprawdę najważniejszym był chyba jeden. Kryzys w sukiennictwie w 1832 roku panował w całym kraju, jednakże rzemieślnicy z miast takich jak Łódź czy Pabianice mogli liczyć na kredyty rządowe, bo były to miasta państwowe, w przeciwieństwie do Aleksandrowa, który był miastem prywatnym. Do tego doszedł brak dobrych dróg dojazdowych, a także niechęć miejscowych tkaczy do przerzucenia się na produkcję bawełny. Z czasem miasteczko zubożałe i opustoszałe zostało zdegradowane w 1869 roku do statusu osady…
W 1888 roku w Aleksandrowie powstała pierwsza, mechaniczna fabryka wyrobów pończoszniczych, produkująca spore ilości pończoch i skarpet (od tego czasu do miasta przywarła nazwa „Skarpetkowo”). W roku 1924 osada z kolei odzyskała prawa miejskie i została już oficjalnie Aleksandrowem Łódzkim, a nie np. Fabrycznym, jednak nigdy już nie odzyskała tytułu jednego z najsilniejszych ośrodków sukienniczych w kraju.
Aleksandrów Łódzki dzisiaj
Mimo swoich wzlotów i upadków, dzisiejszy Aleksandrów Łódzki ma się świetnie. Choć daleko mu do stolicy dziewiarstwa, jaką była Łódź, jest za to na pewno zagłębiem skarpetkowym. Mieszkańcy Aleksandrowa nie narzekają również na nudę. Często organizowane są pikniki dla seniorów czy festyny rodzinne z atrakcjami dla najmłodszych, a do tego koncerty odbywające się w miejscowym MDK-u. Jest więc w czym wybierać.
Na koniec lata zjeżdżają się do Aleksandrowa metalowcy z każdego zakątka Polski – wszystko dzięki odbywającemu się już od 2003 roku Summer Dying Loud. Więcej informacji na temat aktualnych wydarzeń w Aleksandrowie Łódzkim znajduje się stronie https://aleksandrow-lodzki.pl/, gdzie można również rzucić okiem na miasto oraz uzyskać podstawowe informacje np. o godzinach otwarcia urzędów.
Historia wcale nie zapomniana – spacer uliczkami Aleksandrowa
Oczywiście miasto z tak bogatą historią, jak Aleksandrów Łódzki, przyciąga do siebie nie tylko wydarzeniami kulturalnymi. Przechadzając się uliczkami miasteczka, czasami można odnieść wrażenie, że w niektórych miejscach czas się zatrzymał. Zabytkowe domy tkaczy – pamiętające czasy świetności Aleksandrowa Łódzkiego, przepiękny ratusz w stylu klasycystycznym czy dawny kościół ewangelicko-augsburski wzniesiony w 1828 roku, to tylko kilka przykładów zachwycającej architektury miasta.
Najlepiej przekonać się na własne oczy! Aleksandrów Łódzki zaprasza!